Urlopowałyśmy się ostatnio z Olą na lekkim odludziu. Kilka domków w środku lasu, niedaleko jezioro, najbliższy sklep 2,5 km. Cisza i spokój. Do tej pory zawsze tak było. Ale nie tym razem. Po kilku dniach naszego pobytu, przyjechały dwie rodziny…

Urlopowałyśmy się ostatnio z Olą na lekkim odludziu. Kilka domków w środku lasu, niedaleko jezioro, najbliższy sklep 2,5 km. Cisza i spokój. Do tej pory zawsze tak było. Ale nie tym razem. Po kilku dniach naszego pobytu, przyjechały dwie rodziny…
Jak dużo daje umiejętność samodzielnego zasypiania dziecka, przekonaliśmy się na własnej skórze. Początkowo Olę usypialiśmy na rękach. Później był okres buntu i zasypiała tylko z nami w łóżku. Efekt był taki, że Tata lądował w drugim pokoju, Ola rozpychała się…
Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji
Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.