Po pierwszej „piątce”, o której mogliście przeczytać tutaj, nadszedł czas na kolejną. Kupowałam różne, od drogich po te najtańsze i ewidentnie stwierdzenie, że „droższe jest lepsze” nie znalazło tu uzasadnienia. Poniżej kolejna „piątka” naszych chusteczek: 1. Tesco loves Baby (niebieskie)–…
