Olka szalała w pokoju. W pewnym momencie dotknęłam jej głowy i…paraliż. Boże! Ona ma gorączkę! Wołam Tatę Olki i mówię, że trzeba coś zrobić. Szybko odnajdujemy termometr, który pokazuje nam 38.5 st. Nerwowo szukamy czopków. Przecież jeszcze jakieś były! Jak…
