Ekologiczne produkty dla dziecka

22 stycznia odbyło się Wrocławskie Spotkanie Blogerek. Niestety nie mogłam w nim uczestniczyć, mimo, że baaardzo chciałam. Mam nadzieję, że następnym razem uda mi się dolączyć, bo patrząc na relacje uczestniczek, musiało być rewelacyjnie! Jednak ku mojemu zaskoczeniu (bardzo miłemu!) również ja dostałam kilka całkiem przydatnych drobiazgów. Choć właściwie nie ja, a Olcia 😉

Sukieneczka firmy DRESS UP4

Ola dorwała sukienkę i chodziła, zakładając ją sobie na szyję.To co, że jeszcze ciut za duża- dorośnie! Ewidentnie się jej spodobała 🙂 Spodobała się i mnie- delikatny, mięciutki i przyjazny dla ciała materiał, sportowy krój i praktyczny, szary kolor. Ma być ładnie i wygodnie i tak własnie będzie.

Od Ekodrogerii Eco&More, dostałyśmy bardzo przydatne kosmetyki i akcesoria:

Produkty Jack N’Jill- czyli pomoce w dbaniu o małe ząbki1

Do tej pory nie słyszałam o tej firmie. A szkoda! Bo jest warta polecenia. Jack N’Jill jest rodzinną firmą powstałą w Nowej Zelandii. Jej produkty są naturalne i ekologiczne. Ola dostała szczoteczkę oraz pastę do zębów. Paczuszkę dostałyśmy w idealnym terminie, bo obecna szczoteczka została już doszczętnie „pożarta” 😉 Bio szczoteczka do zębów z króliczkiem, wykonana jest z biodegradowalnych materiałów- mięciutkie włosie z nylonu, a rączka w 100% z włókna kukurydzianego- jej kształt idealnie pasuje do małych rączek.

Pasta do zębów również jest naturalna i ekologiczna, a jej opakowanie nadaje się do recyklingu. W swoim składzie ma tylko 7 składników! Nie znajdziemy w niej fluoru i sztucznych barwników. Są za to naturalne składniki, Xylitol, ekstrakt z nagietka czy organiczne aromaty owocowe potwierdzone certyfikatem(różne w zależności od wersji „smakowej”- my mamy malinową 🙂 )

Produkty Bentley organic

Bentley organic to angielska marka z długą historią. W jej ofercie znajdują się środki czystości, produkty dla dzieci czy dorosłych. Jednym słowem- dla każdego coś miłego 😉 A to wszystko ze składników posiadających certyfikat Soil Association. Z tej firmy dostałyśmy bardzo przydatną rzecz- antybakteryjną piankę do mycia rąk z serii Mother&Baby. Jej użyteczności chyba nie muszę tłumaczyć, zna ją każda mama brykającego malucha, który swoje małe łapki pcha wszędzie tam, gdzie tylko może i nie koniecznie są to miejsca czyste i sterylne. Najczęściej wręcz przeciwnie 😉2

A teraz coś dla mnie! Coś, co bardzo mi się spodobało- balsam do ust. Bardzo fajnie nawilża, ale największą jak dla mnie jego zaletą, jest zapach. Genialny, miętowy aromat, który długo trzyma się na ustach i… uzależnia 😉 Mały, poręczny, w sam raz do torebki czy kieszeni. Bez parabenów i innych szkodliwych substancji.3

Jeszcze raz na końcu powiem, że żałuję, że mnie nie było. Ale dziękuję, że dostałam małą namiastkę tego wydarzenia 🙂

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij