Pieluszki do pływania Babydream

Kiedy jeszcze byłam w ciąży, ustaliliśmy, że gdy Ola będzie już z nami na świecie, na pewno zapiszemy ją na naukę pływania. Basen obowiązkowo od samego początku. No i nam nie wyszło… Kursy w tygodniu zaczynały się w godzinach, które nam nie pasowały, a na weekendowe ciężko chodzić, kiedy prawie każdy weekend jest „wyjazdowy”.

Podczas wakacji Ola pluskała się w małym dmuchanym baseniku i w jeziorze. Nie kupowaliśmy wtedy specjalnych pieluszek, pluskała się w kąpielówkach- bez pampersa. Ryzyk-fizyk 😉

Jednak nadszedł czas „inicjacji” z czymś więcej niż wanna czy dmuchany basenik. Postanowiliśmy wybrać się do aquaparku. A skoro basen- to trzeba kupić pieluchy. W porównaniu ze zwykłymi pieluszkami, wielkiego wyboru nie ma. Wybór padł na Little Swimmers firmy Huggies, miały chyba najwięcej pozytywnych opinii. Jednak w centrum handlowym przy basenie, ku mojemu niezadowoleniu ich nie było… Były tylko jakieś „no-name”, więc wolałam nie ryzykować. Poszliśmy do Rossmana po Pieluszki do pływania Babydream, które też miały całkiem niezłą opinię.

DSC00358Pieluszki są w 3 rozmiarach: Small(4-9kg), Medium(9-13kg) i Large(>12kg). Ola waży 12.3 kg, więc był konflikt, który rozmiar wybrać. W końcu stwierdziliśmy, że weźmiemy Medium.

W opakowaniu jest 11 niebieskich pieluszek z wzorami morskich zwierzątek(choć ich kolor i ilość zależy od rozmiaru- w rozmiarze największym jest ich 10). Wyglądają bardzo podobnie do pieluchomajtek. Zakłada się je jak normalne majteczki, a żeby je zdjąć wystarczy przedrzeć boczki, choć trzeba do tego użyć nieco siły. Mają dobre ściągacze przy nóżkach i na brzuszku, dzięki czemu zawartość ewentualnej „dwójeczki” nie powinna przedostać się na zewnątrz pieluszki (teoretycznie, ale u nas „dwójeczki” nie było, więc 100% pewności nie mamy).

DSC00359DSC00360Sporo mam pisało, że nie trzymają „siku”. Ola nie chodziła w nich „na sucho” długo, więc ciężko mi stwierdzić jak to jest. Chociaż brutalnie mówiąc, większym problemem jest ewentualna „dwójeczka” niż małe siku 😉 Poza tym, gdyby wchłaniały siku, wchłonęły by też całą wodę z basenu 😛

Reasumując- nam te pieluszki się sprawdziły. Nie nasiąkały mocno wodą, bardzo dobrze trzymały się na swoim miejscu i nie kosztowały majątku. A co z Huggiesami? Są droższe od Babydreamów, więc póki co raczej nie będziemy ich kupować 😉

Za 11 sztuk pieluszek do pływania Babydream w Rossmanie zapłacimy 14.99 zł. (cena z 7.01.2016r.). Jeśli macie kartę Rossnę!, zapłacicie oczywiście mniej, w zależności od tego, jaki macie rabat 😉

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij