Jak często należy kąpać niemowlę? Zdania na ten temat są podzielone. O ile kiedyś codzienna kąpiel była podstawą, tak teraz już niekoniecznie. Obecnie mówi się, że niemowlę do skończenia 1 roku życia, może być kąpane nawet 2-3 razy w tygodniu. Wywołuje to ciary u naszych mam i babć, no bo jak to tak?! Dziecka nie wykąpać? Zwolennicy codziennych rytuałów, również nie wyobrażają sobie wieczoru bez kąpieli dziecka. My rytuałów nie mamy i nigdy nie mieliśmy, więc spanie „na brudaska” się Olce zdarza.
Kiedy Ola była malutka (bo teraz to już przecież wielka baba!), często kąpaliśmy ją co drugi dzień. Po pierwsze, darła się przy kąpieli straszliwie, więc takie rozwiązanie było lepsze zarówno dla niej, jak i dla uszu naszych i sąsiadów. Po pewnym czasie, kąpiel stała się największą frajdą, dlatego żal było jej nie kąpać. Jak jest teraz? Różnie. Oczywiście, w upalne dni nie wyobrażam sobie jej nie wykąpać. Skóra dziecka poci się tak jak nasza, a chyba nikt nie chciałby iść spać klejący i na dodatek z brzydkim zapaszkiem. Jednak są dni, kiedy jest bardziej marudna, kiedy gdzieś wyjeżdżamy lub „zabalujemy” w godzinach kąpieli. Wtedy darujemy jej kąpieli i zwilżoną pieluszką lub chusteczką myjemy tylko „miejsca strategiczne”.
Jednak bez względu na to, czy dziecko kąpiemy codziennie czy nie, pamiętajmy o dwóch sprawach: zęby i ręce. Mycie ząbków u malucha może stwarzać problemy, ale jeszcze większe mogą nas spotkać, kiedy będziemy od mycia ząbków uciekać. Początkowo sprawdzi się szczoteczka zakładana na palec, ale nie radzę jej używać, jeśli dziecię zaopatrzy się już w kilka ząbków. Kupując pastę dla maluchów, ważne, by była ona bez fluoru. Kiedy kupowaliśmy naszą, Pani w aptece grzmiała, żeby najlepiej dziecko wypluło ją po umyciu, ale cóż, jak stwierdził nasz pan dr: „Zapewniam Panią, że nie wypluje. Co więcej, dam Pani gwarancję, że ją połknie”. Tak też robi.
A co z myciem rąk? Dziecko dotyka nie tylko zabawek, ale też różnych przedmiotów, które znajdzie na swojej drodze, biorąc przy tym ręce do buzi. Warto minimum kilka razy w ciągu dnia umyć malcowi ręce. Będąc na spacerze, możemy rączki wytrzeć wilgotną pieluszką czy chusteczkami. Kiedy Olka zaczęła raczkować i zobaczyłam jej dłonie, które o zgrozo, ładowała jeszcze do buzi, byłam przerażona. Miała na nich wszystko, kurz, papierki, okruszki. Higieniczne mycie rąk może uchronić dziecko przed wieloma bakteriami.
Pamiętajcie, że codzienna kąpiel naszego niemowlaka, nie jest zawsze konieczna. Jednak żeby ustrzec się przed infekcjami i wizytami u dentysty, uczmy nasze pociechy prawidłowego mycia rączek i ząbków od małego. Dzięki temu, jak staną się samodzielne, prawidłowe mycie rąk np. przed jedzeniem czy zębów po jedzeniu, będzie dla nich naturalną czynnością a nie „znienawidzonym” rytuałem 😉