Ostatnio pisałam Wam, że braliśmy udział w warsztatach dla mam. Kiedy zobaczyłam na mapie miejsce, w którym miały się odbyć- na drugim końcu Wrocławia, byłam lekko przerażona, ale skoro powiedziałam A to B też powiem i przecież nie zrezygnuję! Jakoś z Olką dojechałyśmy i… było rewelacyjnie!
W MamCzasCafe na dzień dobry witają nas za barem cudowni ludzie, zwariowana rodzinka: Asia, Arek i Filipek, czyli mama, tata i synuś. W tym miejscu panuje domowa atmosfera- przy wejściu czekają na nas kapciuchy- chyba, że wolimy chodzić na boso. Dlaczego tak? Bo to miejsce dla dzieci, z dywanami i kącikiem zabaw, gdzie dzieciaki mogą swobodnie biegać i tarzać się po podłodze. A przecież nie będą chodziły po błocie czy piachu, które naniesiemy razem z naszymi butami!
Zanim powiem Wam więcej o tym miejscu, słów kilka skąd w ogóle pomysł na takie miejsce? Jak napisała mi Asia „Miejsce już było i chyba na nas czekało, bo samo nas znalazło. Przez zupełny przypadek dowiedzieliśmy się o jego istnieniu (przez znajomą) i o tym, że właścicielka chce je sprzedać„. Filip dzięki pomysłowi rodziców ominął żłobek. W MamCzasCafe może bawić się z dzieciakami, które tam przychodzą. Co ciekawe, pomysł zakupu klubokawiarni wyszedł od Arka i to On jest właścicielem, a nie jak to często bywa-Mama. Miejsce to prowadzą od roku i dzięki nim nabyło ono zupełnie innego wyglądu.
Co od razu rzuca się w oczy? Bajkowe, kolorowe wnętrza! Cudownie pomalowane ściany z kolorowymi obrazkami, które zrobił Tomek z FISHART. Z sufitu zwisają lampy, pomalowane niczym obłoczki! Całość zrobiła na mnie naprawdę duże wrażenie 🙂
Kiedy nasz maluch buszuje na podłodze z masą zabawek dla dzieciaków w różnym wieku (jest bujaczek dla najmłodszych, są klocki, auta, czego tylko dusza zapragnie), rodzice mogą spokojnie wypić kawę. A może nie pijecie kawy? Czekają tam na Was również herbaty, soki czy pyszne koktajle! A do tego ciasto, tosty i inne pyszności.
A co, kiedy maluszek zapełni pampersa i trzeba go przebrać? O to nie musicie się martwić! W MamCzasCafe znajduje się duża łazienka, z komodą i przewijakiem. Są nawet chusteczki nawilżane i pampersy w różnych rozmiarach dla najmłodszych, nocniki dla ciut starszych i nakładki na WC dla tych jeszcze starszych 🙂 Nie musicie się więc martwić, że np. skończyły Wam się pieluszki i nie macie w co przebrać Waszego maleństwa.
MamCzasCafe to nie tylko kawiarnia. To też miejsce, w którym odbywają się różne warsztaty czy zajęcia dla dzieci. W specjalnie do tego przeznaczonej, osobnej sali z wielkim lustrem, dzieciaki mogą się uczyć tańca czy baletu. To tez miejsce, w którym odbywają się różnego rodzaju warsztaty- np. plastyczne czy organizowane są urodziny.
Myślę, że każdy kto odwiedza to miejsce wychodzi niego naładowany pozytywną energią. Dlatego jeśli mieszkacie we Wrocławiu lub jesteście przejazdem czy na wycieczce, warto nadrobić te kilka kilometrów i odwiedzić klubokawiarnię MamCzasCafe! 🙂