Paklanki- sposób na niemiłe zapaszki.

Będąc jeszcze w ciąży, na stoisku dziecięcym dostrzegłam woreczki na zużyte pieluszki firmy Paclan. Producent zachęca nas do zakupu brzoskwiniowym zapachem, który ma przyćmić te mniej przyjemne zapaszki kryjące się w pieluszkach. W szale zakupowym wrzuciłam je do koszyka, a w domu schowałam w szafce, żeby Tata ich czasem nie zobaczył. Dlaczego? A no bo Tata znany jest z minimalizmu i większość rzeczy uważanych przeze mnie za niezbędne lub też warte zakupu, on uważa za kompletnie niepotrzebne.

Kiedy minęły czasy czarno-zielonej smółki, nadeszły te mniej przyjemne dla nosa. Na szczęście w szafce czekały na nas „Paklanki”, zwane przez nas „antysmrodami”. Zbawienie dla nosów domowników i gości. Worki faktycznie pachną, nie koniecznie powiedziałabym, że brzoskwiniami, ale to nie ważne. Swoją rolę spełniają, bo po zapakowaniu do nich zapełnionego po brzegi pampersa, czuć zapach worka, a nie zawartości pieluchy. Sam Tata odważył się nawet przyznać, że zakup udany, choć zapewnił, że gdybym pokazała mu te worki przed rozpoczęciem właściwego użytkowania, uznałby je za niepotrzebne, a i mnie by się oberwało, że głupoty kupuję…

DSC03546DSC03544DSC03547

 

 

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij