Pobieranie krwi nie należy do najprzyjemniejszych. Zawsze odwracam głowę, żeby nie patrzeć. Jednak bardziej niż swoje, przeżywałam badanie Małej. Trzeba było zrobić badania kontrolne, pojechaliśmy więc do przychodni. Miła, młoda Pani laborantka kazała usadzić dziecko na kolanach. Na szczęście był…
